Być blisko – póki żyjemy

Mama i tata często zabierali córkę na całe lato do babci. Kiedy trochę podrosła, powiedziała rodzicom:

– Jestem już duża, więc dlaczego traktujecie mnie jak małe dziecko? Sama mogę pojechać do babci!

Po krótkiej kłótni rodzice zgodzili się. Pojechali z córką na peron, odprowadzili ją na pociąg, udzielili ostatnich rad, a córka tylko powtarzała:

– Wiem, wiem, już 100 razy to słyszałam!!!

Wtedy ojciec powiedział:

– Córeczko, jeśli nagle poczujesz się źle lub czymś będziesz przestraszona, to wtedy to Ci się przyda – i włożył coś dziecku do kieszeni.

Teraz dziewczynka siedziała już w wagonie, a pociąg ruszył. Wpatrywała się w krajobraz za oknem. Ludzie pchali się, hałasowali, wchodzili, wychodzili, a konduktor zwrócił dziewczynce uwagę, robiąc niezadowoloną minę. Z każdym słowem robiło się coraz bardziej nieprzyjemnie i poczuła, że zaczyna się bać. Zmrużyła więc oczy, wcisnęła się w kąt i nagle poczuła, jak oczy spływają jej po policzkach. Przypomniała sobie wtedy, że od ojca dostała coś właśnie na taką chwilę.

Drżącą ręką po omacku wyjęła jakiś kawałek papieru i rozwinęła go.

– Córeczko, jestem w wagonie dalej

Tak jest w życiu, musimy pozwolić im robić rzeczy po swojemu, ale zawsze musimy być w pobliżu, żeby dzieci się nie bały.

Być blisko-póki żyjemy!!!

Oceń artykuł

;-) :| :x :twisted: :smile: :shock: :sad: :roll: :razz: :oops: :o :mrgreen: :lol: :idea: :grin: :evil: :cry: :cool: :arrow: :???: :?: :!:

Być blisko – póki żyjemy