Była żona Konrada postanowiła zrujnować jego nową rodzinę, ale nie była świadoma jednego ważnego szczegółu.

Ewelina i Konrad spotkali się po jego rozstaniu z Tamarą. Mężczyzna krótko opowiedział o powodach swojego rozwodu: jego była żona była wredną babą i trzeba mieć anielską cierpliwość, żeby z nią żyć. Konrad nie miał takiego charakteru, więc rozwiódł się z nią. Ewelina szybko zrozumiała, że jej mąż miał rację.

Jeszcze zanim Konrad i Ewelina się poznali, Tamara przychodziła do pracy Konrada i oczerniała go: że był alkoholikiem, znęcał się nad nią itp. Była tam ignorowana. Potem ucierpiał samochód, który Ewelina i Konrad kupili. Ktoś porysował lakier ostrym narzędziem i z przebił opony. Musieli zapłacić za naprawę sporą sumę pieniędzy.

Potem zaczęły się telefony do pracy Eweliny z informacją, że jest uwikłana w kredyty, których nie spłaca. Śmiała się z Konradem z tego żartu. Potem Tamara zadzwoniła do Eweliny, podając się za dziewczynę Konrada, bezskutecznie. Ewelina złożyła skargę na policję, ale ta odrzuciła ją, jako nie stanowiącą zagrożenia.

Ewelina szybko weszła do centrum handlowego i skierowała się do właściwego pawilonu. Tamara, była żona Konrada, właśnie tam pracowała.

– Wariatko, jak długo zamierzasz wpieprzać się w moją rodzinę? Odpuść i daj mi spokój, dręczysz mnie od dwóch lat.

– Nie spocznę, dopóki się nie zemszczę! Chcę was rozdzielić. Chcę, żeby on gdzieś zgnił. Ty i twój syn dostaniecie rykoszetem. Też będę cię dręczyć, dopóki nie wyrzucisz Konrada.

– Znajdź sobie mężczyznę, schizofreniczko! – powiedziała Ewelina na pożegnanie.

Dwa dni później Tamara zadzwoniła do Eweliny. Zmontowała nagranie ich rozmowy z centrum handlowego, aby wyglądało na to, że syn Eweliny molestował nieletnią córkę Tamary i szantażowała ją pozwem.

– Z czego się śmiejesz? – zapytała Tamara – Mam cię na widelcu, ty głupku. Mam dwa nagrania. Pierwsze to nasza rozmowa w centrum handlowym. Oryginał. Całość. Drugie to moja edycja.

– Tak się składa, że ja właśnie też nagrywam naszą rozmowę i wiesz, jak to się nazywa? Szantaż. Wiesz, ile lat grozi za to?

Od tamtej pory Tamara się już nie odezwała.

Oceń artykuł

;-) :| :x :twisted: :smile: :shock: :sad: :roll: :razz: :oops: :o :mrgreen: :lol: :idea: :grin: :evil: :cry: :cool: :arrow: :???: :?: :!:

Była żona Konrada postanowiła zrujnować jego nową rodzinę, ale nie była świadoma jednego ważnego szczegółu.