Chłopiec nie otrzymał prezentu, ponieważ matka nie mogła się na niego złożyć. To co zrobili jego koledzy z klasy zaskoczyło wszystkich

Pozostało tylko kilka tygodni do świąt Bożego Narodzenia. Wtedyteż wychowawczyni klasy 2B, Alicja Waliszewska poinformowała rodziców, że trzeba złożyć się na prezenty dla uczniów. Kwota była niewielka, bo tylko 35 zł, ale teraz dla wielu rodziców może być to jednak problem – szczególnie dla samotnych matek.

Jedną z takich matek była Dorota – jej syn Damian chodził do 2B. Wczoraj kobieta zapłaciła kolejną ratę za nową pralkę i w portfelu zostało jej tylko 100 złotych, a do kolejnej wypłaty było jeszcze aż dziesięć dni.

„Damian, powiedz nauczycielce, że nie mogę dać pieniędzy. Proszę, nie denerwuj się tylko. Na pewno dam Ci coś później, jakiś prezent dostaniesz, ale teraz po prostu nie mam takiej możliwości” – Dorota próbowała wyjaśnić sytuację swojemu synowi. Było jej tak wstyd, że przez całą rozmowę wbijała wzrok w swoje kapcie. 

Damian następnego dnia w szkole powiedział wychowawczyni, że jego mama nie przekaże pieniędzy na prezenty. Na to Alicja odpowiedziała, że wszyscy rodzice już się złożyli z wyjątkiem jego matki. Te słowa całkowicie dobiły chłopca chłopca. 

Potem nadszedł dzień, w którym szkoła świętowała zbliżające się Boże Narodzenie. W klasie zebrały się dzieci, ich rodzice oraz wychowawczyni klasy.

Nauczycielka zaczęła rozdawać prezenty. Cieszyły się z tego wszystkie dzieci za wyjątkiem Damiana. Wszyscy uczniowie – oprócz tego jednego – otrzymali upominki. Koledzy z klasy otworzyli paczki i zaczęli jeść słodycze, które w nich były, a Damian obserwował to wszystko ze smutkiem w oczach.

Zauważył to jeden z kolegów z klasy i krzyknął na całą salę: „Damian, dlaczego jesteś taki smutny? Gdzie masz swój prezent?”.

„Nie dostałem… Mama nie dała na to pieniędzy, po prostu ich teraz nie mamy” – odpowiedział smutno chłopiec.

Oczywiście wszyscy w klasie to usłyszeli. Potem uczniowie spojrzeli po sobie, aż w końcu jeden z nich jako pierwszy postanowił działać. Chłopiec podszedł do Damiana ze swoją torebką z prezentem, włożył do niej rękę i wyciągnął całe opakowanie ciastek, a potem położył na ławce Damiana.

Kilka sekund później drugi kolega z klasy zrobił to samo, oddając mu inny smakołyk. Kilka sekund później zrobiło tak kolejne dziecko i  w ten sposób wszyscy koledzy z klasy zorganizowali Damianowi prezent.

Zachowanie dzieci zaskoczył wszystkich rodziców i wychowawcę klasy. Niektórzy rodzice nawet płakali ze wzruszenia.

Ta historia pokazuje, że na świecie wciąż istnieje dobro!

Oceń artykuł

;-) :| :x :twisted: :smile: :shock: :sad: :roll: :razz: :oops: :o :mrgreen: :lol: :idea: :grin: :evil: :cry: :cool: :arrow: :???: :?: :!:

Chłopiec nie otrzymał prezentu, ponieważ matka nie mogła się na niego złożyć. To co zrobili jego koledzy z klasy zaskoczyło wszystkich