„Dlaczego nie otworzyłaś drzwi mojemu mężowi? Mógł tam zamarznąć, przecież była noc!” – Sąsiadka przyszła do mnie z wyrzutami

Tego dnia zabrał dzieci i pojechał odwiedzić mamę. Ja sprzątałam mieszkanie i byłam bardzo zmęczona, więc wkrótce po ich wyjeździe zapadłam w słodki sen. Obudził mnie głośny i nieoczekiwany dzwonek domofonu. Spojrzałam na tarczę zegarka – była druga w nocy. Dzwonienie nie ustawało, co mocno mnie zaniepokoiło. Może coś złego się stało? Podeszłam do domofonu i usłyszałam głos męża sąsiadki. Mężczyzna był wyraźnie w dobrym nastroju – pewnie dzięki wypitemu alkoholowi. Poprosił, żebym otworzyła drzwi. Jeszcze raz tylko przypomnę, że była druga w nocy.

Oczywiście nie otworzyłam mu drzwi. Krzyknęłam coś nerwowo i wróciłam do łóżka. Myślicie, że się uspokoił i przestał się dobijać? Absolutnie nie! Bezczelny sąsiad dzwonił domofonem aż do świtu. Byłam już gotowa wysadzić cały blok z wściekłości.

Po kilku dniach przyszła do mnie sąsiadka i zaczęła wyrażać swoje niezadowolenie.

– Dlaczego nie chciałaś otworzyć drzwi mężowi? Musiał stać biedny na ulicy. A gdyby coś mu się stało?

– Co ja mam wspólnego z Twoim mężem? Czy nie ma kluczy do klatki? Dlaczego, u licha, Twój małżonek budzi mnie w środku nocy? – zadawałam pytania, na które trudno było znaleźć odpowiedzi.

Myślisz, że zostawili moją rodzinę w spokoju? Otóż nie! Kiedy mnie nachodzili, a akurat nie byłam obecna w mieszkaniu, to drzwi wściekłym sąsiadom otwierał mój mąż albo dzieci. Wszyscy uwierzyli, że nie mam powodu być zła na tę dwójkę. Szczerze mówiąc, to miałam już dość tego wszystkiego, więc sięgnęłam po ekstremalne środki i po prostu wyłączyłam domofon.

Moi sąsiedzi to ludzie bez skrupułów. Są tak bezczelni, że nigdy nie powiedzą ani słowa wdzięczności, za to wyrzuty przedstawią bardzo szybko. Tym bardziej nie zamierzam im pomagać, a jak żałują pieniędzy na instalację domofonu, to już tylko ich problem, na pewno nie mój! 

Teraz mam cały czas wyłączony domofon. Włączam go tylko wtedy, gdy czekam na gości lub rodzinę. Uważam, że w żadnym wypadku nie można ustępować takim bezczelnym ludziom, a ja zasługuję na spokojny sen i możliwość godnego odpoczynku. 

Oceń artykuł

;-) :| :x :twisted: :smile: :shock: :sad: :roll: :razz: :oops: :o :mrgreen: :lol: :idea: :grin: :evil: :cry: :cool: :arrow: :???: :?: :!:

„Dlaczego nie otworzyłaś drzwi mojemu mężowi? Mógł tam zamarznąć, przecież była noc!” – Sąsiadka przyszła do mnie z wyrzutami