Spotykali się od ponad trzech lat. Wszystko zaczęło się od przyjaźni, a potem rozwinęły się między nimi bardziej namiętne uczucia.
Julia kiedyś mimochodem wspominała, że chciałabym wejść już na poważniejszy etap związku, ale jej partner nie spieszył się jeszcze z małżeństwem. Miał już za sobą bardzo nieudane związki i nie chciał za szybko przez to wiązać się węzłem małżeńskim. Julia oczywiście bardzo mu się podobała, traktował ją z uwagą i szacunkiem, w dodatku była świetną kochanką. Co tu ukrywać – układało im się świetnie.
Kiedy facet w końcu był gotowy na to, żeby jej się oświadczyć, pojawiła się przeszkoda – rozchorował się. Miał nadzieję, że do weekendu wyzdrowieje i wszystko pójdzie zgodnie z planem. Chciał zrobić sobie herbatę z cytryną po to, aby dostarczyć sobie witaminy C i wspomóc całe leczenie, a tutaj jak na złość okazało się, że nie ma cytryny.
Julia była nie tylko piękną, ale także inteligentną, młodą kobietą, dlatego w odpowiedzi na żale Krystiana poradziła ukochanemu, aby zamówił zakupy z dostawą do domu. Mężczyzna nagle jakby został porażony i oburzył się na tę odpowiedź.
Potem skarżył się swojemu przyjacielowi:
– Jak śmie mi to robić, nie jestem jakimś pierwszym lepszym, tylko jej chłopakiem! Myślałem, że ruszy się do mnie i przeniesie mi te cytryny! Czy jej w ogóle nie jest mnie żal?! Powinno jej być teraz wstyd, że zamiast niej zakupy przynosi mi jakiś dostawca!
Przyjaciel oczywiście mu przytakiwał i uważał, że to naprawdę bezczelne z jej strony.