Mężczyzna znalazł najlepszą nianię dla dzieci. Kinga nie mogła uwierzyć, gdy dowiedziała się, kto zajmie się dziećmi.

– „Zaraz spóźnisz się do pracy”. – Zbyszek powiedział szyderczym głosem przez telefon. Kinga zerwała się z łóżka. Oczy wyszły jej z przerażenia, że zaspała, ale potem przypomniała sobie, że ma przeziębione dzieci pod opieką i nie może nigdzie iść. Usiadła więc spokojnie na łóżku. – „Pamiętasz, że prosiłaś mnie o znalezienie niani?” – „Znalazłeś ją?” – „Tak. Ale to nie ona, to on. Ma na imię Zbyszek”. Kinga nie mogła uwierzyć w to co słyszy. – „Nie żartuję, wstawaj, jestem już na miejscu”. Kinga szybko podbiegła do okna i zobaczyła jego auto. On naprawdę tam był. Zaczęła biegać po domu i szykować się do pracy. Zadzwonił dzwonek do drzwi, Zbyszek stał w progu, tym razem w dresie, a nie w garniturze. – „Wyglądasz ślicznie” – powiedział. – „Ty też”. – odparła Kinga, zakładając w pośpiechu buty. – „Kinga, jesteś bardzo piękną dziewczyną, nie rozumiem czemu nie ustawia się do ciebie kolejka adoratorów”. – „A kto potrzebuje kobiety z dziećmi?” – „Czyli faktycznie nikogo nie masz?”

– „Nie, a czemu cię to interesuje?” – odpowiedziała. – „Muszę przyznać, że jesteś dziś bardzo kobieca”. – „Może powinieneś powiedzieć wreszcie o co ci chodzi.” – „O nic, po prostu dziwi mnie, że nikogo nie masz, mimo, że jesteś wspaniała”. – ” Może chodzi o to, że mam tatuaże”. – „Pozwól mi je zobaczyć” – powiedział Zbyszek i objął ją w pasie. – „Co ty robisz?” – Kinga powiedziała cicho, żeby nie obudzić dzieci. Nastąpiła niezręczna cisza, a potem mężczyzna powiedział: – „Przepraszam, nie wiem co robię”. – „Pozwól, że ci przypomnę, przyjechałeś zaopiekować się moimi dziećmi”. – odparła. – „Przepraszam cię”. Kinga ucieszyła się, bo dostała potwierdzenie, że nie jest obojętna Zbyszkowi. Zabrała torebkę i poszła w kierunku drzwi, w przedpokoju poczuła zapach ciasta, które Zbyszek przyniósł ze sobą. Wzięła kawałek i wybiegła do pracy.
Minął cały dzień, ale Zbyszek nie zadzwonił ani razu. Kinga postanowiła skontaktować się z nim, żeby dowiedzieć się, czy wszystko w porządku.

Okazało się, że tak. Mężczyzna bardzo dobrze radził sobie z dziećmi. Kiedy Kinga wróciła, Zbyszek uśmiechnął się do niej radośnie, i powiedział: – „Mamy plan na wieczór. Proszę cię, żebyś pojechała ze mną, mam w domu fotel do masażu. Musisz trochę odpocząć”. – „Nie” – stanowczo odmówiła Kinga. W tym momencie Karolek zabrał jej torebkę i pobiegł do kuchni. Kinga zaczęła go gonić po domu. Synek nie słuchał jej, ale gdy Zbyszek kazał mu oddać torebkę mamie, zrobił to. – „Czyli mój autorytet jest podważany, tak?” – Powiedziała Kinga i zaczęła gonić Zbyszka. – „Przestań, Kinga, co ty robisz?” Dwóch dorosłych biegało wokół stołu. Dzieci patrzyły i śmiały się. Wszyscy dobrze się bawili.

Oceń artykuł

;-) :| :x :twisted: :smile: :shock: :sad: :roll: :razz: :oops: :o :mrgreen: :lol: :idea: :grin: :evil: :cry: :cool: :arrow: :???: :?: :!:

Mężczyzna znalazł najlepszą nianię dla dzieci. Kinga nie mogła uwierzyć, gdy dowiedziała się, kto zajmie się dziećmi.