Po porodzie moja żona zwariowała, ciągle szukając w sobie wad. Teraz potrzebuje pieniędzy na operację twarzy.

Moja żona jest bardzo piękna. Pracuje w salonie piękności, jako stylistka paznokci. Niedawno urodziła mojego syna, a po porodzie poszła na siłownię, aby uniknąć obwisłego brzucha.

Bardzo dba o swój wygląd i nieustannie szuka w sobie wad. Codziennie nosi piękny makijaż, jak sama mówi, aby ukryć drobne niedoskonałości, ale ostatnio zaczęła mi otwarcie mówić, że wcale nie podoba jej się jej wygląd i że to z powodu swojego wyglądu nie jest w stanie rozwinąć swojej kariery.

Staram się przekonać żonę, że nie ma nic strasznego w jej twarzy. Co więcej, jest po prostu idealna, ale moje słowa są jak rzucanie grochem w ścianę, nie bierze mojej opinii pod uwagę.

Zaczęła już chodzić do różnych klinik chirurgii plastycznej, konsultowała się z lekarzem i obliczyła, ile pieniędzy potrzebuje. Nie podoba jej się jej podbródek, nie da się go poprawić makijażem irytuje ją też opadająca powieka. Wcześniej walczyła z tym za pomocą zastrzyków kosmetycznych, ale mają one tylko tymczasowy efekt. Po drugie moja żona nie chce po raz kolejny przez to przechodzić, mówiąc, że to zbyt bolesne.

Sto razy próbowałem jej wytłumaczyć, że jej kariera mogłaby nabrać rozpędu, gdyby trochę obniżyła ceny. Wiele dziewczyn chce do niej przyjść, ale kiedy dowiadują się o cenie, odmawiają. Nie każdy może sobie na to pozwolić. Ale moja żona nie słucha moich rad biznesowych, żyje tylko jedną ideą – jak najszybszą operacją. I żadne historie o tym, jak chirurdzy omyłkowo zmienili piękną kobietę w dziwadło, jej nie przekonują.

Oceń artykuł

;-) :| :x :twisted: :smile: :shock: :sad: :roll: :razz: :oops: :o :mrgreen: :lol: :idea: :grin: :evil: :cry: :cool: :arrow: :???: :?: :!:

Po porodzie moja żona zwariowała, ciągle szukając w sobie wad. Teraz potrzebuje pieniędzy na operację twarzy.