Teściowa od razu nie polubiła synowej, ale jej syn Karol nie stanął w obronie żony. Kilka lat później Natalia utarła wszystkim nosa.

Patrząc na relacje między teściowymi a synowymi, można porządnie dostać na głowę. Zastanawiam się, co obie myślą matki, gdy znęcają się nad żonami swoich synów. Nieważne co się wydarzyło, za wszystko prędzej czy później trzeba będzie zapłacić.

Po ślubie Karol i Natalia zamieszkali w domu teściów panny młodej. Teściowa ciągle czepiała się synowej – o to jak wygląda, jak mówi, gotuje, a nawet jak pierze swoje ubrania. Jednym słowem, wszystko robiła nie tak. Natalia ciągle prosiła swojego męża, żeby się w końcu wynieśli, ale Karol zawsze miał jakąś wymówkę. Nie chciał się angażować w spłatę kredytu, a uważał, że wynajem byłby dla nich za drogi. Po każdej takiej rozmowie Karol prosił żonę, żeby jeszcze trochę wytrzymała.

Mijały lata, Natalia urodziła mu córkę, potem kolejną, a oni nadal mieszkali u teściów. Pojawienie się wnuków nieco zmiękczyło serce teściowej, która całkowicie zakochała się w dziewczynkach i odłożyła na bok chęć dokuczania synowej. Kiedy dzieci podrosły, Natalia podjęła pracę w salonie kosmetycznym. To był powiew świeżego powietrza i szansa, by się jakoś spełnić. Wydawało jej się, że życie staje się coraz lepsze, ale niestety było to jedynie wrażenie… Któregoś dnia do domu teściowej przyjechała w odwiedziny córka i zaczęła opowiadać, że widziała, jak Natalia wsiadła z jakimś człowiekiem do samochodu. Kiedy Natalia wróciła do domu, matka Karola dosłownie ją zaatakowała, oskarżając o wszystkie grzechy śmiertelne. Niewinna kobieta zachowała jednak spokój, powiedziała, że to był samochód jej szefa, a oprócz niej w aucie były jeszcze dwie inne osoby – wszyscy razem jechali na spotkanie służbowe.

Ale teściowa zdawała się jej niedowierzać, zagroziła, że wszystko opowie synowi. Natalia nie miała nic przeciwko temu, bo wiedziała, że jej mąż jest rozsądnym człowiekiem, który nie wierzy w takie brednie. Następnego dnia, kiedy wróciła z pracy, zastała swojego męża w niepokojącym stanie. Zaczął stosować słowną agresję w jej kierunku, oskarżał o najgorsze i prawie ją uderzył. A teściowa stała spokojnie w drzwiach, słuchając krzyków.

Następnego ranka Natalia szybko zebrała się do pracy i poszła do szefa poprosić o kilka dni wolnego z uwagi na trudną sytuację rodzinną. On okazał się miłym człowiekiem i po wysłuchaniu jej, pomógł kobiecie znaleźć mieszkanie, pomógł wystąpić o rozwód i odebranie praw rodzicielskich mężowi. Natalia musiała zacząć życie od nowa i bardzo dobrze sobie z tym poradziła. Bardzo szybko doszła do siebie po rozstaniu, otrzymała awans, a nawet poznała nową miłość. W ciągu dwóch lat ponownie wyszła za mąż i urodziła syna.
Ale co z Karolem i jego matką? Po rozwodzie Karol bardzo się rozpił, a sąsiedzi zaczęli całą rodzinę wytykać palcami. Jego matka zorientowała się, że to jej wina i nawet próbowała przeprosić synową, ale, oczywiście, było już późno. Po kilku latach Natalia postanowiła, że pozwoli córkom odwiedzić dziadków i ojca. Pod dom teściów podjechała drogim samochodem wysokiej klasy. Kiedy zobaczyła Karola i płaczącą teściową, wiedziała, że całe zło do nich wróciło.

Oceń artykuł

;-) :| :x :twisted: :smile: :shock: :sad: :roll: :razz: :oops: :o :mrgreen: :lol: :idea: :grin: :evil: :cry: :cool: :arrow: :???: :?: :!:

Teściowa od razu nie polubiła synowej, ale jej syn Karol nie stanął w obronie żony. Kilka lat później Natalia utarła wszystkim nosa.