Dla studentów była zwykłą sprzątaczką. Pytanie profesora ujawniło prawdę.

Zima na uczelni to czas sesji. Studenci towaroznawstwa intensywnie wertowali podręczniki, ponieważ profesor prowadzący słynął z wymagających pytań. Do odpowiedzi jako pierwszy zgłosił się na ochotnika jeden z lepszych studentów. Z łatwością odpowiedział na wszystkie zadane pytania, aż profesor zadał dodatkowe i nieoczekiwane: „Jak nazywa się sprzątaczka?”

„Czy to jakiś żart?” – zdziwił się student. Profesor powiedział, że naprawdę jest ciekawy, czy uczeń zna nazwisko pani sprzątającej. Chłopak nie potrafił odpowiedzieć na to pozornie proste pytanie. Prowadzący skierował więc pytanie do reszty uczniów, ale każdy milczał. Studenci codziennie widywali panią sprzątaczkę na korytarzach uniwersytetu, ale nikt nie był zainteresowany jej imieniem.

W końcu jeden z obecnych nie wytrzymał i zapytał: „czy tak ważne jest, aby znać imię zwykłej sprzątaczki?”

Profesor odpowiedział poważnym tonem: „Tak. Faktem jest, że po ukończeniu studiów będziecie pracowali z ludźmi, a nie z książkami. Ludzie są różni, ale z każdym będziecie musieli się dogadać. Im więcej osób poznacie, tym łatwiej będzie wam utrzymać relacje zawodowe. Każdy człowiek jest ważny i wyjątkowy. Zapamiętajcie to na całe życie.”

Oceń artykuł

;-) :| :x :twisted: :smile: :shock: :sad: :roll: :razz: :oops: :o :mrgreen: :lol: :idea: :grin: :evil: :cry: :cool: :arrow: :???: :?: :!:

Dla studentów była zwykłą sprzątaczką. Pytanie profesora ujawniło prawdę.