W tygodniu chciałam wybrać się na zakupy, aby zaktualizować swoją garderobę i do wiosny – która zresztą była już za rogiem – kupić sobie nowe jeansy.
Uwielbiam kupować sobie nowe ubrania. Postanowiłam nabyć dość tanie jeansy, najlepiej takie do 100 złotych. Szybko się ubrałam i udałam się w drogę do najbliższego centrum handlowego.
Byłam w jednym, drugim, a potem nawet trzecim sklepie, ale jakoś nic mi się nie spodobało. Już chciałam wychodzić i jechać do innego centrum handlowego, ale wtedy zobaczyłam mały sklep, który najwyraźniej niedawno otwarto.
Postanowiłem wejść do środka. Nie było wewnątrz wielu kupujących, a ekspedientka siedziała i się nudziła. Gdy tylko weszłam do sklepu, to natychmiast skierowała się w moją stronę i zaczęła zadawać pytania:
– W czym mogę pomóc? Szuka Pani czegoś dla siebie? Co to ma być? Pokażę Pani nową kolekcję, zapraszam! Jest oczywiście Pani rozmiar.
I tego typu podobne. Powiedziałam jej, że chcę kupić sobie jeansy.
Po tych słowach sprzedawczyni dziwnie na mnie spojrzała, oglądając mnie od stóp do głów. Ze zdziwieniem na twarzy zapytała mnie:
– Jeansy? Dla Pani?
– Tak, jeansy. A coś nie tak? – powiedziałam.
Dziewczyna zaczęła mnie zniechęcać do mojego ulubionego typu spodni, wykorzystując do tego również mój wiek.
– Nie radzę kupować Pani jeansów – nie jest już w Pani odpowiednim do tego wieku. One są przecież obcisłe, więc uważam, że nie będą dla Pani dobre. Lepiej obejrzeć spodnie, które mamy w cenie do 60 złotych – są na gumie, nic nie trzeba zapinać, poza tym są bardzo wygodne. Przychodzi do nas wiele starszych pań i pyta właśnie o takie spodnie. Proszę wziąć te i przymierzyć.
Kiedy dziewczyna zaczęła mówić o starszych paniach to przerwałam jej.
– Chcę jeansy, a nie spodnie na gumce, które kupują tutaj starsze panie. Czy Pani to rozumie? Potrzebuję jeansów! Mam 51 lat i nie chcę spodni dla staruszek. Jeśli Pani je tak poleca, to proszę je nosić samej, albo sprezentować swojej mamie. Bardzo dziękuję za radę!
Wyszłam ze sklepu niedowierzając. Chciałam kupić dżinsy, a powiedziano mi, że powinnam kupować już tylko spodnie materiałowe i to jeszcze na gumce, aby mi było wygodnie!