Robert całe życie poświęcił swojemu krajowi. Przez wiele lat mężczyzna służył w wojsku. Uratował więcej niż jedno życie i wiele osób było mu wdzięcznych.
Po przejściu na wczesną emeryturę Robert zamieszkał ze swoją żoną i trojgiem dzieci w domu za miastem. Cała rodzina była podziwiana i szanowana przez sąsiadów. Wszyscy sąsiedzi słyszeli o bohaterskich czynach Roberta i zawsze byli mili dla byłego żołnierza. Życie mężczyzny przez kilka lat toczyło się jak w pięknym śnie. Aż do pewnego feralnego dnia, który został już na zawsze w pamięci rodziny.
Tego dnia doszło do strasznego wypadku. Robert z żoną i synami jechał samochodem, gdy nagle pękła opona. Auto wpadło w poślizg, wjechało na pobocze i zatrzymało się na drzewie.
Dzieci uszły z wypadku tylko z siniakami i zadrapaniami, Robert miał złamaną nogę, ale dla jego żony – Marii, ten dzień stał się katastrofą. Kobieta złamała kręgosłup i została sparaliżowana od bioder w dół. Gdy karetka przyjechała na miejsce, Marię natychmiast zabrano do szpitala. Przeszła operację, ale lekarze już wcześniej postawili przerażającą diagnozę.
Maria poczuła, że jej życie dobiegło końca. Ale jej mąż był przekonany, że nie. Para, choć nazywała się „mężem i żoną”, żyła w nieformalnym związku. Tego dnia Robert padł przed Marią na kolana i poprosił, aby za niego wyszła i pozwoliła mu nieść się przez życie.
Rehabilitacja kobiety była trudna i bolesna. Każdego dnia musiała walczyć o każdy ruch, ale nie poddawała się, bo mąż dodawał jej sił. Tymczasem Robert opracował projekt wózka inwalidzkiego, który umożliwiłby Marii poruszanie się w każdym terenie, aby kobieta mogła, tak jak kiedyś, zwiedzać kraj. Mężczyzna wiele dni i nocy spędził w garażu, wcielając swój projekt w życie.
Nieraz hałasował tak, że przeszkadzał nawet mieszkańcom sąsiedniej ulicy, ale nie mógł się zatrzymać, ponieważ robił to wszystko dla ukochanej żony. Robert włożył wiele wysiłku w swoje dzieło, aż było gotowe i mógł pokazać je Marii. Kobieta płakała ze wzruszenia. Później jego praca została dostrzeżona przez firmę produkującą wózki inwalidzkie, która zaproponowała stworzenie ulepszonej wersji na podstawie projektu Roberta. Dziś cała rodzina może podróżować w każde miejsce.
