Mała nazywała mojego ojca „tatą” i widać było, że tata i ta druga kobieta to para. Byłam tak zaskoczona, że po prostu nie mogłam się poruszyć. Ludzie mnie mijali, a ja patrzyłam na nich jak zaczarowana. Nie wiedziałam, co robić.

Mała nazywała mojego ojca „tatą” i widać było, że tata i ta druga kobieta to para. Byłam tak zaskoczona, że po prostu nie mogłam się poruszyć. Ludzie mnie mijali, a ja patrzyłam na nich jak zaczarowana. Nie wiedziałam, co robić.

Ojciec i matka żyli w małżeństwie przez 20 szczęśliwych lat. Zawsze byli dla mnie wzorem idealnej pary. Ich związek był ciepły i piękny. Zawsze żałowałam, że nie mam przy sobie mężczyzny, z którym mogłabym stworzyć taki związek jaki mieli rodzice.

Mój ojciec prowadzi firmę turystyczną, którą sam założył. Nasza rodzina jest zamożna, nigdy nie potrzebowaliśmy pieniędzy, wystarczało nam zawsze na wszystko. Myślałam, że nie ma już nic, czego można by sobie życzyć, ponieważ mieliśmy wszystko: szczęście, miłość, dobrobyt. Ale wkrótce zdałam sobie sprawę, że nasza rodzinna sielanka jest złudzeniem.

Wszystko stało się tak nieoczekiwanie, że do tej pory nie mogę dojść do siebie i uwierzyć w zdradę ojca. Chcę się obudzić rano i odetchnąć z ulgą, że to był tylko zły sen. Chcę otworzyć oczy i zobaczyć naszą szczęśliwą rodzinę, kochających się rodziców.

Ale to wszystko się niestety naprawdę wydarzyło. Mój ojciec wcale nie był idealnym mężem. Wręcz przeciwnie.

Tamtego razu tata powiedział, że wyjeżdża w kolejną podróż służbową. Często był w podróży, więc jego nieobecność nie była zaskoczeniem. Dlatego nie powinno go być w mieście wtedy, kiedy przypadkowo zobaczyłam go w centrum handlowym. Nie samego, w towarzystwie innej kobiety i małego dziecka.

Mała nazywała mojego ojca „tatą” i widać było, że tata i ta druga to para. Byłam tak zaskoczona, że po prostu nie mogłam się poruszyć. Ludzie mnie mijali a ja patrzyłam na nich. Nie wiedziałam, co robić.

Miesiąc minął. Tata wrócił z „podróży służbowej” i wszystko było tak jak zawsze. Mama krząta się po domu szczęśliwa, a tata zachowuje się, jakby wszystko było tak, jak dawniej.

Teraz nie wiem, co mam zrobić. Powiedzieć mamie? Powiedzieć tacie, żeby przestał? Czy trzymać się od tego wszystkiego z daleka i patrzeć na zachowanie taty. Ale mamy mi strasznie szkoda…

Udawać, że nic nie wiem, a może wyznać wszystko mamie?

Oceń artykuł

;-) :| :x :twisted: :smile: :shock: :sad: :roll: :razz: :oops: :o :mrgreen: :lol: :idea: :grin: :evil: :cry: :cool: :arrow: :???: :?: :!:

Mała nazywała mojego ojca „tatą” i widać było, że tata i ta druga kobieta to para. Byłam tak zaskoczona, że po prostu nie mogłam się poruszyć. Ludzie mnie mijali, a ja patrzyłam na nich jak zaczarowana. Nie wiedziałam, co robić.