Mój mąż prowadzi żywą korespondencję z koleżanką z byłej pracy

Co zrobić, gdy mąż zaczął korespondować z jakąś obcą kobietą i z nią omawiać osobiste tematy jednocześnie zapewniając, że łączy ich tylko koleżeńska więź? Rzućmy okiem na historię 33-letniej Mileny i spróbujmy to rozgryźć.

Mąż koresponduje z inną kobietą

“Mogę powiedzieć, że poszczęściło mi się co do męża – w moich oczach jest po prostu ideałem!  Ale całkowicie idealni ludzie niestety najwyraźniej nie istnieją w prawdziwym życiu. Z czasem znalazłam i u męża jedną, małą wadę – jest nadmiernie towarzyski, otwarty i życzliwy. Być może ktoś uzna, że nie ma w tym nic złego, ale… Damian ciągle zaprzyjaźnia się z jakimiś kobietami. Mimo że nie ukrywa przede mną ich wspólnej korespondencji i nie ma tam niczego podejrzanego, to wcale mi się to nie podoba. Od wielu lat koresponduje ze swoją koleżanką z poprzedniej pracy. Olga już jakiś czas temu wyszła za mąż i przeprowadziła się z mężem za granicę, ale mimo tego nie zniknęła z naszego życia, a jej imię do tej pory jest obecne w naszym domu. 

Kiedy w życiu Damiana dzieje się coś niezwykłego i wartego uwagi, czy to w pracy, czy w podróży, to natychmiast stanie się to znane dwóm kobietom: mnie i jego koleżance z poprzedniej pracy. Kiedy podejmuje ważną decyzję to o zdanie pyta nie tylko mnie, ale także konsultuje wszystko z Olgą. nie Od czasu do czasu zdarza mu się omawiać z nią kwestie, które dotyczą tylko nas, a to mnie już mocno oburza! 

Jeszcze raz zaznaczę, że jako mąż jest naprawdę fantastyczny. Wszystkie obowiązki domowe wykonujemy po równo, poza tym dobrze zarabia i jest zaradny. Regularnie spędzamy razem czas, chodząc do kina, teatru czy restauracji. Mimo tego wciąż nie rozumiem, po co utrzymuje dość bliskie relacje z inną kobietą!

Być może moje zachowanie może się wydać komuś głupie, ale już zaczęłam być zazdrosna o tę Olgę, ponieważ z żadną inną kobietą, z którą Damian pracuje lub pracował nie miał tak bliskich relacji. Może czegoś mu brakuje? Po co utrzymuje z nią kontakt?”.

Porada:

Nie można zapominać o tym, że kluczem do szczęśliwego małżeństwa jest zaufanie i akceptacja partnera takim, jakim jest. Najprawdopodobniej kiedy Milena dopiero zaczynała spotykać się z mężem, to jego życzliwość i umiejętność łatwego nawiązywania kontaktów jawiła się jej jako zaleta, a nie wada, co – jak widać – zmieniło się z biegiem czasu. Co zatem nie pasuje bohaterce powyższej historii? 

Faktem jest, że ludzie w związku małżeńskim zaczynają często czuć się właścicielami swojej drugiej połówki i nie chcą dzielić się ukochaną osobą z nikim innym, ale nie należy zapominać, że człowiek jest istotą społeczną i potrzebuje komunikacji i interakcji z innymi ludźmi.

Jeśli mąż Mileny chce utrzymywać przyjazne stosunki z niektórymi kobietami, to najwidoczniej jest to jego psychologiczna potrzeba, którą zdecydowanie należy zaspokoić. Jeśli według Mileny mężczyzna nie robi nic złego, to czy powinno to budzić obawy? Kobieta może być niezadowolona tylko z faktu, że jej małżonek omawia sprawy osobiste z innymi, ale Olga jest osobą obcą tylko dla Mileny, a nie dla Damiana, którego jest bliską przyjaciółką. Nie można zabronić dorosłej osobie kontaktowania się ze swoim przyjacielem. Jedyne co można, to wyjaśnić, co jest w ich korespondencji nieprzyjemne i krępujące, bo mamy prawo poprosić, aby nie rozmawiał o sprawach dotyczących także nas oraz jakiś intymnych rzeczach. Jeśli mężczyzna naprawdę kocha i szanuje swoją kobietę, to ją zrozumie. 

Co sądzisz o tej historii?

Oceń artykuł

;-) :| :x :twisted: :smile: :shock: :sad: :roll: :razz: :oops: :o :mrgreen: :lol: :idea: :grin: :evil: :cry: :cool: :arrow: :???: :?: :!:

Mój mąż prowadzi żywą korespondencję z koleżanką z byłej pracy