Od tego rosną skrzydła…

Nocował u mnie pewien 40-letni mężczyzna, ale tylko nocował! Powodem tego było to, iż już od wczesnego ranka czekała na nas pilna praca.

Przyszłam go obudzić i zaproponowałam mu kawę do łóżka. Nagle na jego ustach pojawił się szeroki uśmiech, który jednocześnie trochę mnie onieśmielił. 

A wieszpowiedziałże całe życie było to dla mnie marzeniem i nigdy tego nie dostałem?

Zachichotałam, zaparzyłam kawę z kardamonem, a kiedy przyniosłam mu filiżankę, spojrzał na mnie ze zdziwieniem i wdzięcznością:

To dla mnie naprawdę pierwszy raz!

W tym momencie zawstydziłam się jeszcze bardziej. 

Słuchaj, to dla mnie nic wielkiego. Czy jajecznica z boczkiem i serem pasuje Ci na śniadanie?

O tak!

– No to w czasie, kiedy będziesz brał prysznic ja zacznę ją przygotowywać, bo w innym wypadku ostygnie i będzie mało smaczna, a ja chcę Cię dobrze nakarmić.

– No tak, to teraz mam bardzo mocną motywację do tego, aby wstać z kanapę! Tym też mnie zaskoczyłaś, bo czekałem, aż powiesz, że zrobisz śniadanie dopiero jak wstanę, bo inaczej pewnie będzie ciężko mnie zwlec z łóżka, a tutaj proszę – chcesz, żeby mi smakowało! Naprawdę jest mi miło. 

Potem poszedł się umyć, a ja smażyłam jajecznicę nucąc sobie do muzyki, jednocześnie dużo myśląc, a potem po cichu płacząc. Z jakimi kobietami (a było ich wiele, wiem o tym) miał kontakt przez całe życie, że dopiero teraz się przekonał o tym, iż może być dobrze traktowany? Wydawało mi się, że w takich prostych gestach jak podanie kawy czy zrobienie jajecznicy nie ma nic nadzwyczajnego, a tutaj okazało się być inaczej. 

Ja rozpieszczam wszystkich w swoim otoczeniu takimi rzeczami, to dla mnie normalne i nigdy zbytnio się nad tym nie zastanawiałam. Lubię karmić smacznie swoich bliskich i gości, sprawiać, że czują się komfortowo i przewidywać ich pragnienia. Wydawało mi się, że tak robią wszyscy, jednak niestety to nie jest norma. 

Nawet jeśli to tylko komplement od kolegi z pracy (choć nie wydaje mi się, aby robił to tylko z grzeczności – raczej powiedział to szczerze) to bardzo mnie to poruszyło. Teraz jeszcze bardziej będę się zastanawiać nad tym, jak inni siebie traktują oraz starać się traktować innych jak najlepiej. 

Mów swoim bliskim o tym, w czym dobrzy, zwłaszcza gdy tego nie zauważają i wspieraj ich. Uszczęśliwiaj także innych małymi gestami, bo od takich rzeczy rosną skrzydła i od razu na sercu robi się cieplej…

Oceń artykuł

;-) :| :x :twisted: :smile: :shock: :sad: :roll: :razz: :oops: :o :mrgreen: :lol: :idea: :grin: :evil: :cry: :cool: :arrow: :???: :?: :!:

Od tego rosną skrzydła…