Rodzice
Author Kinga JaworskaReading 2 minViews 1.4k.
- – Tato, muszę z Tobą porozmawiać, jak mężczyzna z mężczyzną – sześcioletni Antek spojrzał na swojego ojca bardzo poważnie. Tata więc skinął głową i zapytał:
- – Dobrze, to o czym chcesz ze mną rozmawiać?
- – No jak to o czym? – zapytał zdziwiony syn – O kobietach.
- – Kochanieńki, ale ludzie są żywimy istotami, więc nie mówi się “o czym”, a “o kim” – ojciec natychmiast poprawił syna.
- – Boże, ledwo zacząłem coś mówić, a Ty już mnie tylko poprawiasz! – odpowiedział chłopiec niezadowolonym tonem.
- – No dobrze, przepraszam. Mów więc, z jakim problemem przychodzisz.
- -Martwię się o mamę.
- – A co się z nią dzieje?
- – Uważam, że co noc ją zamęczasz.
- Co?! – zapytał ojciec, który automatycznie zrobił się cały czerwony, a potem dodał: – Synu, czemu Ty w nocy nie śpisz?!
- – Nie no, śpię – odpowiedział szczerze – ale słyszę, jak się jej tylko czepiasz i ją pouczasz. “Dość już, późno jest, przestań oglądać te bzdury!” albo: “Co to za romansidło? Lepiej byś przeczytała coś lepszego!”. Mama cały dzień się nami zajmuje, robi nam obiad, przygotowywuje śniadania i kolacje, stara się, żebyśmy czuli się dobrze, a Ty nie dajesz jej nawet chwili dla siebie. Dlaczego jej przeszkadzasz?
- – Ach tak, więc o to chodzi – ojcu spadł kamień z serca – Faktycznie, chyba masz rację. Obiecam, że to zmienię. Czy tylko o tym chciałeś porozmawiać?
- – Tak, to wszystko – syn skinął na potwierdzenie głową i wrócił do swoich dziecięcych spraw.
– Tato, muszę z Tobą porozmawiać, jak mężczyzna z mężczyzną – sześcioletni Antek spojrzał na swojego ojca bardzo poważnie. Tata więc skinął głową i zapytał:
– Dobrze, to o czym chcesz ze mną rozmawiać?
– No jak to o czym? – zapytał zdziwiony syn – O kobietach.
– Kochanieńki, ale ludzie są żywimy istotami, więc nie mówi się “o czym”, a “o kim” – ojciec natychmiast poprawił syna.
– Boże, ledwo zacząłem coś mówić, a Ty już mnie tylko poprawiasz! – odpowiedział chłopiec niezadowolonym tonem.
– No dobrze, przepraszam. Mów więc, z jakim problemem przychodzisz.
-Martwię się o mamę.
– A co się z nią dzieje?
– Uważam, że co noc ją zamęczasz.
Co?! – zapytał ojciec, który automatycznie zrobił się cały czerwony, a potem dodał: – Synu, czemu Ty w nocy nie śpisz?!
– Nie no, śpię – odpowiedział szczerze – ale słyszę, jak się jej tylko czepiasz i ją pouczasz. “Dość już, późno jest, przestań oglądać te bzdury!” albo: “Co to za romansidło? Lepiej byś przeczytała coś lepszego!”. Mama cały dzień się nami zajmuje, robi nam obiad, przygotowywuje śniadania i kolacje, stara się, żebyśmy czuli się dobrze, a Ty nie dajesz jej nawet chwili dla siebie. Dlaczego jej przeszkadzasz?
– Ach tak, więc o to chodzi – ojcu spadł kamień z serca – Faktycznie, chyba masz rację. Obiecam, że to zmienię. Czy tylko o tym chciałeś porozmawiać?
– Tak, to wszystko – syn skinął na potwierdzenie głową i wrócił do swoich dziecięcych spraw.
Share on Facebook