Zachłanna dozorczyni

Przy wejściu do budynku stróżuje Pani Stefania, która jest nieoficjalnym nadzorcą i odpowiada za stan ogrodu frontowego i za wszelkie aktywności. Ostatnio zorganizowała zbiórkę pieniędzy na zatrudnienie kobiety, która dwa lub trzy razy w miesiącu będzie zamiatać klatkę schodową i myć podłogi.
Dla mnie nie jest to pierwsza potrzeba, ale za dziesięć złotych miesięcznie można sobie na to pozwolić. Sąsiadka miała na myśli kobietę, obecnie bezrobotną, która wcześniej była dozorczynią. Postanowiono ją zatrudnić, ale za dziesięć złotych miesięcznie (od każdego mieszkania na piętrze) nie chciała pracować.
„Mam artretyzm, nie mogę nawet utrzymać w rękach miotły” – mówi.
Wtedy Pani Stefania zaczęła szukać innego kandydata i znalazła mężczyznę w średnim wieku, który opiekował się chorą matką i mieszkał na piątym piętrze. Zgodził się pracować, jeśli podniesiemy stawkę do dwudziestu złotych. Tak też zrobiliśmy.
Pan Dariusz posprzątał perfekcyjnie, czego w ogóle się nie spodziewaliśmy. Wszyscy sąsiedzi byli zadowoleni. Z wyjątkiem byłej dozorczyni. Kiedyś pogardziła pracą, bo dziesięć złotych od każdego to były grosze, ale kiedy powiedziano jej, że stawka została podwojona, prawie wytrzeszczyła oczy.
– Dlaczego do mnie nie zadzwoniłaś? -zapytała Panią Stefanię. – Ja mam większe doświadczenie w sprzątaniu, policzyłabym sobie tylko dwadzieścia pięć złotych od każdego…
– Masz przecież chore ręce, dwadzieścia pięć złotych nie byłoby w stanie ich wyleczyć.
Nie obchodziło mnie, kto i jak będzie sprzątał klatkę schodową, ale dobrze się stało, że zatrudniono Pana Darka. Od razu określił swoje warunki, nie policzył nam dużo pieniędzy, jak to niektórzy mieli ochotę zrobić, i nie próbował negocjować za naszymi plecami. W ogóle to był cud, że znaleźliśmy wspaniałego człowieka, który za taką kwotę i ze zdrowymi rękami wykona tę pracę, a nie zatrudniliśmy marudzącej kobiety za wyższą stawkę.

Oceń artykuł

;-) :| :x :twisted: :smile: :shock: :sad: :roll: :razz: :oops: :o :mrgreen: :lol: :idea: :grin: :evil: :cry: :cool: :arrow: :???: :?: :!:

Zachłanna dozorczyni