– Nigdy nie dawaj pieniędzy kawalerowi (chociaż mój tata ma inne określenie na faceta, który żyje z kobietą na kocią łapę, ale wiem, że czytać mogą to wrażliwi ludzie. Mężczyzna sam powinien rozwiązać swoje problemy finansowe.
– Ale tato, on jeszcze nie zarabia, chcę mu pomóc.
– Jeśli mężczyzna nie zarabia, to jest dla niego za wcześnie na to, by wchodzić w związek z kobietą.
Poprosiłam tatę o pożyczenie pieniędzy na zakup kurtki dla mojego chłopaka, który był poetą i muzykiem. Tata nie dał mi tych pieniędzy, chociaż nigdy wcześniej mi nie odmawiał, jeśli go o coś prosiłam dla siebie. Bardzo się na niego obraziłam, byłam zła i krzyczałam, że kocham tego chłopaka, który przez brak dobrej kurtki marznie i ma wiecznie katar, a ja chcę mu tylko pomóc.
Mój tata przez długi czas nie chciał mi niczego wyjaśnić – po prostu mówił “nie” i to wszystko„, ale tym razem postanowił ze mną dłużej porozmawiać i zaczął wyjaśniać, że żaden normalny mężczyzna nie przyjmie od kobiety prezentu, na który musiała pożyczyć pieniądze lub odmówić sobie czegoś. Tym bardziej, że kobieta każdego dnia i tak robi już wiele innych rzeczy dla mężczyzny, które czasami ciężko nawet przeliczyć na wartość materialną. Jeśli mężczyzna nie może sam o siebie zadbać, to nie będzie potrafił też zadbać o kobietę, która sama w sobie powinna być dla mężczyzny już największą wartością i podarkiem od losu.
– Tak, akurat – powiedziała mama – nasza córka z jej charakterem to na pewno “prezent”.
Tata spojrzał na nią jednak tak ostro, że mama postanowiła nie rozwijać tego tematu.
Tata nie dał pieniędzy i nie kupiłam chłopakowi kurtki, ale nagle spojrzałam na mojego wybranka nieco inaczej. Zauważyłam, że nie miał ochoty ciężko pracować i wolał żyć na koszt drugiej osoby. Nigdy nie płacił za siebie i gardził osobami, które pracują na pełny etat.
Kiedy mój były mąż pewnego razu bardzo mnie obraził, to tata po cichu zmienił zamki w moim mieszkaniu. Innym razem, kiedy dziadek postanowił ze mną porozmawiać o kobiecej mądrości i o tym, co należy tolerować w związku z mężczyzną, aby utrzymać związek małżeński za wszelką cenę, to ojciec spojrzał na niego w taki sposób, że od razu zrezygnował z kontynuowania tej rozmowy.
W dzieciństwie, kiedy jeszcze mieszkaliśmy na Mazurach, bardzo lubiłam z tatą wędkować. Mieliśmy takie ulubione miejsce do wędkowania, do którego szło się bardzo wąską ścieżką. Tata brał mnie na “barana”, a ja przytulałam się do niego i tak szliśmy. Potem, wiele lat później, szliśmy tą samą ścieżką i wtedy zdałam sobie sprawę, jak trudne to musiało dla niego być. Zapytałam go nawet o to, a on mi odpowiedział:
– Wiedziałam, że jeśli będziesz się mnie mocno trzymać, to nic się nam nie stanie, a Ty byłaś dzielna i nigdy nie puściłaś chociażby trochę uścisku..
Kiedyś usłyszałam rozmowę taty z jego przyjacielem, który skarżył się na swoje dzieci. Mówił, jakie są złe, głupie i leniwe. Mój tata wtedy mu powiedział: „jesteś ojcem, musisz im wybaczyć„.
Miesiąc temu mój tata bardzo zachorował i nie wiadomo do końca było, co mu jest, trzeba było czekać na wyniki, a teraz kolejne czekanie – na to, aż wyzdrowieje. Ja tak nie umiem, czekanie nie jest dla mnie. Mogę zarabiać pieniądze, podbijać świat i działać, ale nie czekać – nie umiem.
Wiecie, w życiu jest dość niewiele sytuacji, w których czujemy się tak naprawdę dorośli. Mnie jeszcze nie udało się tego tak w pełni doświadczyć, bo właśnie nie umiem czekać.
Kiedy proszę tatę, aby przestrzegał wszystkich zaleceń lekarzy, a on nie chce tego robić, więc denerwuję się na niegobardziej, że on nie rozumie, dlaczego tak bardzo mi na tym zależy. Wtedy zwykle mu mówię:
– Rób, jak powiedziałam, Nie mam już cierpliwości, by Ci to tłumaczyć.
– Dziwne – mówi tata – a ja miałem dość cierpliwości, by tłumaczyć Ci matematykę.
Teraz nie jest mi łatwo, chociaż lekarze twierdzą, że wszystko jest w porządku i trzeba tylko czekać, aż tata dojdzie do normy. Mam do Was ogromną prośbę, życzcie mojemu tacie zdrowia i cierpliwości, abym przestała odchodzić od zmysłów i mogła wyjaśnić, że bardzo go potrzebuję i nie odpuszczę, żeby on też nie odpuścił.
To wszystko, co chciałam Wam dzisiaj powiedzieć. Pozdrawiam!